Dotarliśmy do raportu szwajcarskiej firmy technologicznej, według danych którego Zgierz, ze średnim stężeniem pyłów zawieszonych PM 10 oraz PM 2,5 na poziomie 27 mikrogramówna metr sześcienny zajmuje niechlubną, a wręcz tragiczna dla naszego zdrowia 15. pozycję na liście najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie.
Tegoroczny wynik jest gorszy niż w poprzednich latach, choć władze Zgierza cały czas czynią starania, by skłonić mieszkańców do wymiany starych pieców na nowe. Trzeba też pamiątać, że obecna zima wcale nie była taka chłodna, co także powinno wpłynąć na mniejsze stężenie pyłów. Tak się jednak nie stało...
W pierwszej setce europejskiego rankingu znalazło się aż 29 miejscowości z Polski. Łódź ze średnim stężeniem 19,9 mikrograma na metr sześcienny zajęła 98. miejsce w Europie. Gorzej niż w Zgierzu jest w leżącym między Łodzią, a Pabianicami Ksawerowie, gdzie zmierzone średnie zapylenie plasuje tę podłódzką miejscowość na 11. miejscu w Europie. Najgorzej jest w Goczałkowicach-Zdrój na Górnym Śląsku, który zajmuje niechlubie 1. miejsce w Polsce i 9. w Europie.
