Wichury były, są i będą. Coraz częściej

Czytaj dalej
Dariusz Chajewski

Wichury były, są i będą. Coraz częściej

Dariusz Chajewski

Na walkę z takimi wichurami nie mamy szans. Ale możemy przygotować się na ich wizyty

Co to było? Cóż, w czwartek zaprezentował nam się Ksawery, drugi o tym imieniu orkan, który nawiedził nasz kraj w ciągu ostatnich kilku lat. Do towarzystwa był jeszcze Cyryl, który wpadł do nas w styczniu 2007 roku. Dali nam się panowie we znaki, bo orkany to wiatry, których prędkość przekracza 33 m/s. Posługując się skalą Beauforta, powiedzielibyśmy, że to huragany.

Skąd przychodzą do nas tacy wietrzni mocarze i czy ich wizyty będą częstsze przeczytasz w sobotę, 7 października, w "Gazecie Lubuskiej" i w wydaniu plus.gazetalubuska.pl

Zobacz: Orkan Ksawery dewastuje Zieloną Górę

Dariusz Chajewski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.