Poprawiają to, co sami zepsuli. Kolejna linia, która nie przetrwała próby czasu...
Numeracyjny galimatias trwa w najlepsze. Nie wszystkie zmiany są złe, ale czy tak długo trzeba było naprawiać kwietniowe błędy?
Urzędnicy teraz się chwalą, że miejska komunikacja po wprowadzonych od 4 lutego zmianach działa nieźle - mówi pan Andrzej Komorowski z Górnej, nawiązując do artykułu, który ukazał się we wczorajszym wydaniu naszej gazety. - Ale już najwyraźniej zapomnieli, że sami ją w kwietniu ubiegłego roku rozłożyli na cztery łopatki.
W dalszej części artykułu:
- Przesiadkowy horror
- Na co zwracają uwagę pasażerowie
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień