Tysiące gorzowian bez ciepłej wody. Winna? Ta rura co ostatnio!

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Tomasz Rusek

Tysiące gorzowian bez ciepłej wody. Winna? Ta rura co ostatnio!

Tomasz Rusek

Od 11 do 13 lipca tysiące gorzowian nie będą mieć ciepłej wody. Elektrociepłownia bierze się za naprawę rury, która już raz napsuła nam krwi. W grudniu. Pamiętacie?

Ogłoszenia o wyłączeniu ciepła już zawieszono na klatkach schodowych. Można je zobaczyć w blokach na całym Górczynie. Bo niedogodności dotyczą tysięcy ludzi z osiedli: Parkowego, Ustronia, Włókna i budynków Gorzowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Ciepłej wody nie będzie też w budynkach przy Placu Papieskim. To łącznie 45 ulic, przy których na pewno mieszka kilkanaście tysięcy osób. Jednym wyjściem w te dni będzie dla nich albo grzanie wody w garnkach, albo kąpiel u znajomych bądź rodziny z innego osiedla.

Naprawa po naprawie

Elektrociepłownia wyjaśnia, że „przerwa spowodowana jest koniecznością naprawy sieci ciepłowniczej”. A co konkretnie się zepsuło? Szef gorzowskiej ciepłowni Mirosław Rawa powiedział nam wczoraj, że tak dokładnie, to... nic.

- Planowane wyłączenie dostawy ciepłej wody jest spowodowane pracami w miejscu, które było naprawiane zimą w zeszłym roku. Wówczas zrobiona była szybka, niezbędna modernizacja. Teraz chcemy to zakończyć raz na zawsze - wyjaśnia M. Rawa.
Chodzi o awarię na magistrali przy rondzie Gdańskim (na rogu Górczyńskiej i Walczaka). Gdy w grudniu zeszłego roku doszło tam do pęknięcia rury, chłodniej zrobiło się w mieszkaniach, szkołach, przedszkolach, zamknięty został też basen w Słowiance. Fachowcy pracowali tam dwie doby dzień i noc, byśmy znowu mieli ciepłą wodę.
Jednak... wielkiego wykopu przy rondzie nigdy nie zasypano, a miejsce awarii cały czas było „odkryte”. Teraz już wiadomo dlaczego.

Najszybciej jak się da

Janusz Hałajda, który w gorzowskiej elektrociepłowni odpowiada za dystrybucję ciepła, wyjaśnił nam wczoraj, że wskazany w komunikacie czas braku ciepłej wody (11-13 lipca) jest szacunkowy. - Będziemy robić wszystko, by skrócić czas prac - powiedział. Tak jak w zimie roboty mają toczyć nie od 7.00 do 15.00, ale nawet w nocy. Byle ludzie jak najszybciej mieli w kranach ciepłą wodę.

Budynki, do których zostanie wstrzymana dostawa ciepłej wody w dniach 11-13 lipca:

Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.