Tłumy na nekropoliach. Zapchane parkingi i tramwaje
Ani chłód, ani wiatr, ani dokuczliwa mżawka nie powstrzymały tysięcy łodzian od wizyt na grobach najbliższych.
W tym roku dzień Wszystkich Świętych wypadł w samym środku tygodnia, trudno więc było liczyć na to, że szczyt wypraw „na groby” rozłoży się na kilka dni. I faktycznie - okolice wszystkich łódzkich cmentarzy były wczoraj zatłoczone do granic możliwości. Nie tylko za sprawą tłumów ludzi śpieszących na nekropolie, ale także tysięcy aut, którymi część z nich przyjechała.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień