Średnio o 20 zł podrożały produkty w supermarketach przez ostatni rok. Tak wynika z badania koszyka cen dla portalu dlahandlu.pl.
Fizjoterapeuci i diagności to pracownicy służby zdrowia, którzy przez ostatnie dwa tygodnie protestowali, domagając się zwiększenia wynagrodzeń. Jedni z nich, jak mówią, uważani są często za niepotrzebnych, z kolei drudzy czują się niewidzialni....
- Najpóźniej do 25 września gminy otrzymają pieniądze na podwyżki dla nauczycieli - zapewnia MEN. Na razie wciąż wykładają je z własnej kieszeni.
Dla upraw, które ucierpiały z powodu suszy i upałów, nie ma już ratunku. To podnosi ceny, ale bardziej w sklepach niż w punktach skupu. Niektóre towary tanieją, ale na sklepowych półkach obniżki pojawiają się z pewnym poślizgiem.
Pracują w sądach, prokuraturach, placówkach kultury i nauki. Przed nazwiskiem mają przynajmniej „mgr” i zrobione podyplomówki. Zarabiają marnie i często są na „diecie promocyjnej”.
Do przetargu na dostawy prądu dla Bydgoszczy stanęła tylko jedna spółka. Chce potężnej podwyżki, a i tak miasto jest jej za to wdzięczne.
Ceny towarów i usług będą rosły w najbliższych miesiącach - tak przewidują ekonomiści. Wpływ na tę sytuację mają stawki paliw, sytuacja w rolnictwie.
Ten rok dla naszych portfeli łatwy nie będzie. Drożeć będzie żywność, drogie będą paliwa, wielka niewiadoma dotyczy cen energii elektrycznej.
Jeszcze trzy lata temu na miesięczne utrzymanie każdy z nas potrzebował 976 zł. Dziś, aby zapłacić wszystkie rachunki, kupić żywność i ubranie, potrzebujemy średnio 1572 zł na osobę.
Pracodawcy RP i niektórzy dyrektorzy szpitali mówią, że MZ podpisuje porozumienia w sprawie podwyżek, ale nie przekazuje pieniędzy.
Krzysztof Tchórzewski, minister energii, przyjeżdża na Śląsk. W siedzibie Polskiej Grupy Górniczej będzie rozmawiał ze związkami zawodowymi w sprawie 10-procentowej podwyżki zarobków górników. Pracownicy Marcela chcą za to odłączenia kopalni od PGG.
Ratownicy medyczni ostrzegają: jeżeli zapisy porozumienia zawartego w lipcu nie zaczną być wdrażane w życie, rozpocznie się akcja protestacyjna. Ratownicy dają rządowi tydzień czasu.
Tegoroczne święta Bożego Narodzenia będą nas kosztować więcej niż rok temu. Przede wszystkim dlatego, że rosną ceny żywności. Już nie tylko masła i jajek.
Winne są polskie przymrozki i chińskie apetyty na masło. Analitycy przestrzegają - możemy się spodziewać kolejnych wzrostów cen żywności. Znacznie podrożeją produkty zbożowe, mięso i nabiał.
Od dziś rozpoczyna się waloryzacja emerytur i rent. Większość łodzian otrzyma podwyżkę w wysokości 10 zł brutto, czyli około 8 zł na rękę.
Eksperci nie mają wątpliwości, że wysokie kursy dolara i franka wkrótce wyczyszczą nasze portfele.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2022 Polska Press Sp. z o.o.