Marcin Szyndrowski

Śmierć z kosą wystraszyła kierowców? I dobrze!

Śmierć z kosą wystraszyła kierowców? I dobrze! Fot. KPP w Krotoszynie
Marcin Szyndrowski

Postać śmierci z kosą na drodze pochylająca się nad workiem ze zwłokami – taki obrazek mogli zauważyć kierowcy, którzy przed dniem Wszystkich Świętych podróżowali na trasie Krotoszyn - Koźmin. Była to akcja krotoszyńskiej policji, która, jak się okazuje, przyniosła efekty.

Nietypową postać z kosą nad workiem z ciałem można było spotkać przy drodze 31 października.

– Głównym założeniem było wyakcentowanie w inny niż zazwyczaj sposób prędkości, z jaką poruszają się kierowcy. Nie jest żadną tajemnicą, że to właśnie ona jest najczęstszą przyczyną kolizji i wypadków, w tym również tych, ze skutkiem śmiertelnym

– wyjaśnia Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji, który sam wcielił się w drogową śmierć.

Sam sposób przeprowadzenia akcji podzielił kierowców. Dla jednych była ona bardzo dobra, dla innych „głupia”.

"Brawo dla naszych policjantów. Daje do myślenia" – pisała jedna z internautek.

"D...e. Lepiej by darmozjady zajęły się pracą" – pisał ktoś inny.

– Od początku wiedzieliśmy, że akcja będzie miała swoich zwolenników i przeciwników. Na szczęście tych drugich głosów jest zdecydowanie mniej – przyznaje Piotr Szczepaniak, który dodaje, że tylko do września tego roku w Polsce w wypadkach zginęły 1963 osoby, w tym 1087 kierowców, 494 pieszych i 376 pasażerów.

Akcję nazwano „Nie spiesz się! I tak będziesz pierwszy na swoim pogrzebie!”. Pomysłodawcy uznali, że taki drastyczny obraz jak śmierć z kosą może bardziej przemówić do wyobraźni kierujących niż tradycyjne apele o ostrożną jazdę.

Czy akcja odniosła skutek? Jak minął okres Wszystkich Świętych na drogach powiatu krotoszyńskiego? Tego dowiesz się z lektury dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 49% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Marcin Szyndrowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.