Ratowali życie na czarno

Czytaj dalej
Fot. Polska Press/archiwum
Jaroslaw Kosmatka

Ratowali życie na czarno

Jaroslaw Kosmatka

NFZ rozwiązał w trybie pilnym umowę ze szpitalem w Rawie na ratownictwo medyczne. Przez ostatnie dni ratownicy pracowali bez umów o pracę. W końcu powiedzieli „dość”

Od początku lipca ratownicy w powiecie rawskim pracowali na czarno. Spółka, która w Rawie Mazowieckiej prowadzi szpital, nocną i świąteczną pomoc lekarską i do wczoraj obsługiwała karetki pogotowia w powiecie, nie podpisała z nimi umów.

Wczoraj po kontroli zarządzonej przez wojewodę łódzkiego Narodowy Funduszu Zdrowia rozwiązał w trybie natychmiastowym umowę o świadczenie usług ratownictwa medycznego ze Szpitalem w Rawie, prowadzonym przez spółkę AMG Centrum Medyczne.

- Umowa została rozwiązana bez zachowania okresu wypowiedzenia z uwagi na zagrożenie zdrowia lub życia pacjentów - mówi Anna Leder, rzeczniczka łódzkiego oddziału NFZ.

W piątek i poniedziałek inspektorzy NFZ szczegółowo kontrolowali działanie ratownictwa medycznego w pow. rawskim oraz w gminie Głuchów (pow. skierniewicki). Wojewoda nakazał kontrolę po tym, jak do urzędu trafiło pismo, które rawscy ratownicy przekazali m.in. do Państwowej Rady Ratowników Medycznych.

Ratowali życie na czarno
Krzysztof Łokaj

Napisali w nim m.in. o tym, że od początku lipca ratują ludzkie życie i zdrowie, choć nie mają podpisanych umów o pracę.

- Nie jesteśmy pracownikami ani nie mamy innej formy zatrudnienia w firmie, która odpowiada za ratownictwo medyczne - skarżyli się ratownicy.

- Pracowaliśmy jednak dalej. Inaczej mieszkańcy nie mogliby liczyć na pomoc pogotowia ratunkowego w całym powiecie - mówi nam ratowniczka.

Tak było do poniedziałku. Tego dnia rano załogi karetek nie zalogowały się do Systemu Wsparcia Dowodzenia, a to oznacza, że nie mogły wyjechać do pacjentów. Ta informacja trafiła automatycznie do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Łodzi.

- Kierując się stanem wyższej konieczności, podjąłem natychmiastową decyzję i poprosiłem Wojewódzką Stację Ratownictwa Medycznego w Łodzi o zabezpieczenie rejonu operacyjnego w Rawie Mazowieckiej - mówi Krzysztof Janecki, dyrektor Centrum Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi.

Ratowali życie na czarno
archiwum

Jeszcze w poniedziałek rano do powiatu rawskiego wysłano trzy zapasowe ambulanse z Łodzi. Na miejscu szef Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi podpisał umowy z ponad 20 ratownikami porzuconymi lub zwolnionymi wcześniej przez spółkę AMG Centrum Medyczne.

- Widać było łzy radości w oczach niektórych ratowników - mówi Edyta Wcisło, rzecznik WSRM w Łodzi.

Co na to firma odpowiedzialna do wczoraj za ratownictwo medyczne w Rawie?

- Ratownicy odstąpili w poniedziałek od pracy. Z tego powodu nie było możliwości podpisania umowy z NFZ na ratownictwo medyczne - powiedział nam Witold Jajszczok z AMG Centrum Medycznego.

- Przyszli do pracy i nie chcieli pracować. Poinformowaliśmy Ministerstwo Zdrowia i Urząd Wojewódzki w Łodzi, że zespoły ratownictwa medycznego w powiecie rawskim nie funkcjonują.

Od przedstawiciela AMG Centrum Medycznego usłyszeliśmy też, że umowa z NFZ wygasła z ostatnim dniem czerwca. Równocześnie wygasły umowy o pracę ratowników. Od tego czasu - jak twierzdzi przedstawiciel AMG - firma nie mogła podpisać nowych umów, bo... bała się, że NFZ nie przedłuży umowy ze spółką.

Twierdzeniom przedstawiciela Witolda Jajszczoka przeczą relacje ratowników, ustalenia kontrolerów i dokumenty.

- 23 i 24 czerwca bieżącego roku zostały podpisane wszystkie stosowne porozumienia w sprawie przedłużenia umowy z AMG do 30 czerwca 2018 r. oraz oświadczenie o gotowości operacyjnej - mówi mówi Anna Leder.

Jaroslaw Kosmatka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.