Przed kolejną rewolucją komunikacyjną [felieton]

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Kasprzak
Krzysztof Spychała

Przed kolejną rewolucją komunikacyjną [felieton]

Krzysztof Spychała

Podobno są na świecie miasta, gdzie można nawet po upływie ćwierćwiecza być pewnym, że na ten sam przystanek przyjedzie tramwaj tej samej linii i zawiezie nas taką samą trasą.

Łódź do nich na pewno nie należy. Rzekłbym że istotą naszej miejskiej komunikacji jest nieustanna, rewolucyjna wręcz zmienność. A to z powodu budowy ŁTR-u, a to remontu trasy W-Z, a głównie wskutek urzędniczej troski, by mieszkańcom podróżowało się szybciej i wygodniej. Co zwykle przynosi efekt całkiem odwrotny od zamierzonego.

Za dwa tygodnie czeka nas znowu oswajanie się i przyzwyczajanie. Tym razem z okazji otwarcia dworca Łódź Fabryczna, więc oprócz powodów do narzekań (trasy zmieni wiele tramwajów) będą powody do dumy, że wreszcie jest. Niestety, mimo poślizgu na tej budowie urzędnikom nie udało się jeszcze doprowadzić do finału prac nad nowym modelem transportu zbiorowego. Mają to zrobić (podobno) do końca roku. A to oznacza, że kolejne zmiany dopiero przed nami.

Chciałbym wierzyć, że będzie nie tylko dla miejskiej kasy oszczędniej, ale i łodzianom wygodniej. Po to przecież ów model z nimi konsultowano...

Krzysztof Spychała

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.