Potworne zamieszkanie z wyborami prezydenta RP

Mariusz Parkitny

Do wyborów zostało szesnaście dni, a wciąż nie wiadomo jak będziemy głosować. Władza jest przekonana, że uda się w ostatniej chwili wprowadzić głosowanie korespondencyjne, choć wiele osób ma wątpliwości, czy taki pośpiech nie zaszkodzi rzetelności głosowania. Trudno się w tym wszystkim połapać, ale postaramy się ustalić najważniejsze fakty.

Raczej przesądzone jest, że głosowanie tradycyjnego nie będzie. 20 kwietnia minął termin na powołanie obwodowych komisji wyborczych. Zgłosiło się o połowę mniej kandydatów, co oznacza, że nie da się stworzyć obwodowych komisji nawet w składach minimalnych.

Mimo to, okręgowe komisje wyborcze nadal pracują, bo wyborów nikt nie odwołał.