Szymon Zięba

Policyjni związkowcy w sporze z Bogdanem Borusewiczem

Policyjni związkowcy w sporze z Bogdanem Borusewiczem Fot. Facebook
Szymon Zięba

Nie milkną echa burzy wokół incydentu na gdańskim cmentarzu - gdy policjant nie chciał przepuścić wicemarszałka Senatu Bogdana Borusewicza na grób żony. Teraz policyjni związkowcy zarzucają politykowi, że przez jego zachowanie policjant, który wykonywał obowiązki, został niesłusznie zdyskredytowany.

- Kiedy próbowałem przejść przez ten kordon, jeden z oficerów policji zablokował mi przejście własnym ciałem. Zażądałem ustąpienia. Wylegitymowałem się i pokazałem, w którym miejscu znajduje się grób mojej żony. Ale to na policjantach nie zrobiło żadnego wrażenia. To skandal - tak m.in. relacjonował „Dziennikowi Bałtyckiemu” Bogdan Borusewicz wydarzenia. Doszło do nich 14 maja, czyli w dniu, na który zaplanowano ekshumację zmarłego w katastrofie smoleńskiej Arkadiusza Rybickiego.

Co powiedział policjant do wicemarszałka, gdy ten chciał odwiedzić grób żony?

Co o tej sytuacji mówi Bogdan Borusewicz?

Jakie zarzuty kierują wobec wicemarszałka policyjni związkowcy ?

 

 

Pozostało jeszcze 82% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Szymon Zięba

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.