Pokoje w łódzkich hotelach coraz rzadziej stoją puste. Wciąż jest potencjał do zagospodarowania

(pij)

Łódź jest jednym z najszybciej rozwijających się w Polsce rynków hotelowych. Do końca br. liczba pokojów hotelowych w mieście - w porównaniu z zasobami z końca 2016 r.- wzrośnie o ponad 40 proc. Tak wynika z raportu „Rynek hotelowy w Łodzi” przygotowanego przez firmę doradczą Walter Herz na zlecenie UMŁ.

Choć miasto ma jeszcze wiele zaszłości do odrobienia i z wynikiem 53,9 proc. zajmuje dopiero 11. miejsce w Polsce pod względem średniego obłożenia pokoi hotelowych (przegrywając m.in. z Warszawą, Krakowem, Gdańskiem, Szczecinem, Lublinem, Toruniem i... Gorzowem Wielkopolskim), to warto odnotować, że w latach 2013-2017, to właśnie Łódź uplasowała się na drugim miejscu w Polsce pod względem dynamiki wzrostu wskaźnika obłożenia miejsc noclegowych (blisko 10 proc.). Krótko mówiąc: coraz rzadziej są puste.