Plażowanie i pierwsze kąpiele pod chmurką

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Kasprzak
Magda Jach

Plażowanie i pierwsze kąpiele pod chmurką

Magda Jach

Piękna pogoda w sobotę sprzyjała wypoczynkowi na łonie natury. Wiele osób wybrało się na plażę w Arturówku Otwarte zostały baseny zewnętrzne na Fali.

Końcówka minionego tygodnia wreszcie pozwoliła nam zakosztować prawdziwie pięknej i słonecznej wiosny. W piątek w stacji meteorologicznej na Lublinku zanotowano najwyższą w tym sezonie temperaturę” - 26,5 stopnia C. To sprawiło, że w sobotę wiele osób postanowiło wybrać się w plener. Nic tak nie ładuje energią jak promienie słońca! Nie brakowało ich w całym mieście i w okolicach. Choć maksymalna temperatura tego dnia była o 2 stopnie niższa niż w piątek (na Lublinku tuż przed godz. 14 odnotowano 24,5 st. C), plażowiczów można było spotkać m.in. nad wodą w Arturówku, na Stawach Jana i Stawach Stefańskiego.

- Na kąpiel jeszcze za wcześnie, no i ratowników nie ma, ale nogi już moczymy i opalamy się - mówili Basia i Andrzej, którzy spędzali czas w Arturówku.

Przy brzegu zbiornika brodziła też 5-letnia Maja, choć przyznała, że woda jest zimna. Za to świetnie razem z mamą Agatą i starszym bratem Mateuszem bawili się w piasku, budując pierwszy w tym roku zamek.

Sezon na basenach zewnętrznych zainaugurował w sobotę aquapark Fala. Więcej było wprawdzie amatorów kąpieli słonecznych, ale i chętnych na pływanie pod chmurką nie brakowało (woda jest podgrzewana do 24 - 26 st. C). Goście przychodzili już od godziny 9. Wygrzewali się na leżakach, dzieci bawiły się w brodziku. Powodzenie miała też zjeżdżalnia kamikadze.

- Popływałam z przyjemnością - mówiła nam pani Ania Goszczyńska, która jest stałą bywalczynią Fali. - Przychodzę tu na gimnastykę, zajęcia są super. Choć jestem już seniorką - czuję się wspaniale.

Najmłodszym prawdopodobnie uczestnikiem wodnych rozrywek pod chmurką był 8,5-miesięczny Franek. Uśmiech nie schodził chłopcu z buzi.

- Franek uwielbia wodę, pływa od 5. miesiąca życia - mówi jego mama Kamila.

Wraz z synkiem i mężem Piotrem przyjechali na Falę z Pabianic.

- Dziś jesteśmy pierwszy raz na zewnątrz. Woda jest ciepła. Franek pluskał się w brodziku.

Magda Jach

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.