Na Zjazdowej w dzień handlowy praca wre przez całą dobę

Czytaj dalej
MM

Na Zjazdowej w dzień handlowy praca wre przez całą dobę

MM

W sezonie ruch i gwar słychać tu praktycznie przez cały czas. Trudno powiedzieć, kiedy na Łódzkim Rynku Hurtowym „Zjazdowa” SA zaczyna się dzień. Rolnicy w upalne dni czekają aż słońce nieco zajdzie i wtedy zbierają plony swojej ciężkiej pracy. Świeże, prosto z pola, warzywa i owoce ładują do samochodów, a potem jadą bezpośrednio na Zjazdową. Może wtedy być już po północy.

Około godz. 4 pojawiają się pierwsi klienci. Choć nie znaczy to, że, jeśli ktoś przyjedzie o godz. 2, zostanie odprawiony z kwitkiem. Rytm pojawiania się klientów wyznaczają godziny, w których otwierają swoje sklepy. Jeśli ktoś zaczyna handlować o godz. 6, na Zjazdową przyjedzie wcześniej. Ten, który sklep otwiera o godz. 8, będzie mógł jeszcze trochę pospać.

Auta wyładowane świeżymi pomidorami, ogórkami, rzodkiewkami, koprem, selerem i porem jadą prosto do sklepów. Setki spożywczaków, warzywniaków i sklepów wielobranżowych zaopatruje się właśnie tutaj. Przyjeżdżają, bo klient chce mieć towar prosto z pola.

W sezonie cykl handlowy wygląda w taki sposób, że na sklepowych półkach pojawiają się towary, które zostały zebrane mniej niż przed 24 godzinami. Najczęściej jednak jest to zaledwie kilka godzin

– mówi Kamil Karolak dyrektor ŁRH „Zjazdowa” SA.

Po porannym szczycie robi się trochę spokojniej. W sezonie nie na długo. Około godz. 15 pojawiają się klienci, których sklepy otwarte są długo, na przykład do godz. 21. Oni mogą przyjechać po świeży towar oraz uzupełnić braki w zatowarowaniu. Wytrawny bywalec Zjazdowej szybko rozpoznaje, co właśnie dojechało, a co leży od rana. Wybiera produkty najświeższe i najlepszej jakości. W ten sposób cykl się zamyka.

Podmiotów, które zaopatrują się przy Zjazdowej są tysiące. Ale ruch jest jakby mniejszy niż, powiedzmy, 10 lat temu. To wynik zmieniania się modelu biznesowego. Kiedyś przedsiębiorca-handlowiec głównie dbał o rotację towaru, na który był zbyt. Obecnie – w warunkach dużej konkurencji stanowiącej, oczywiście, korzyść dla ostatecznego odbiorcy („Kowalskiego”) – często trzeba szukać okazji zakupowych, dbać o klienta i różnorodność oferty, a to spory kłopot zwłaszcza, jeśli punktów, w których się sprzedaje, jest kilka. Przedsiębiorca często zamiast pilnować biznesu, musi precyzyjne i dokładnie wypełnić wszelkie formalne „papierkowe” obowiązki nałożone przez dość skomplikowany i niejasny system obciążeń podatkowych. Dzisiaj trochę się to zmienia.

Przez lata rozwinęła się działalność komplementarna do tradycyjnego modelu cash and carry, polegająca na realizacji dostaw. Pojawiły się firmy, które zdejmują z przedsiębiorców ciężar własnego przywozu towaru. Zjazdowa w tym aspekcie pełni rolę centrum logistycznego.

Skoro już jesteśmy przy logistyce, to warto wspomnieć o możliwościach przechowywania żywności w chłodniach i mroźniach, w których kontrahent może wynająć powierzchnię magazynową. Dzięki temu na Zjazdowej mogą być też magazynowane mrożone produkty z odległych zakątków świata.

MM

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.