Na Olechowie podczas libacji podpalił kompana!

Czytaj dalej
Edward Mazurkow

Na Olechowie podczas libacji podpalił kompana!

Edward Mazurkow

38-latek podczas libacji oblał kompana denaturatem i podpalił. Jego ofiara trafiła do szpitala w Siemianiwicach Śląskich. Walczy o życie.

Podczas libacji w... śmietniku na posesji przy ul. Henryka Brodatego na Olechowie 38-latni mężczyzna oblał swego 56-letniego kompana denaturatem i podpalił. Jego ofiara trafiła do kliniki oparzeń w Siemianowicach Śląskich, gdzie walczy o życie.

- Mężczyźnie przedstawiono zarzut usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu dożywocie. 38-latek został już tymczasowo aresztowany na 3 miesiące - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyźni prowadzili koczowniczy tryb życia i znali się od dłuższego czasu. W śmietniku urządzili imprezę zakrapiana denaturatem. Gdy mieli już dobrze w czubie, 38-latek zarzucił koledze, że ukradł mu plecak. Doszło wówczas do ostrej sprzeczki. Młodszy z mężczyzn oblał trunkiem kompana, podpalił i uciekł. Na szczęście płonącemu jak pochodnia 56-latkowi z pomocą pośpieszyli przechodnie. Ugasili ogień i wezwali pogotowie ratunkowe. Poszkodowany z rozległymi obrażeniami trafił do szpitala w Łodzi, a później do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Jego stan jest ciężki.

Policjanci z Komendy Miejskiej, którzy na polecenie prokuratury zajęli się sprawą, przesłuchali świadków i na podstawie ich zeznań wytypowali zwyrodnialca. Ujęli go na Olechowie przed sklepem. 38-latek miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwiał, zawieziono go do prokuratury, gdzie przedstawiono mu zarzuty. Mężczyzna przyznał się do przestępstwa. Zeznał jednak, że nie chciał uśmiercić kompana.

Edward Mazurkow

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.