
Łódzki policjant po służbie, będąc na zakupach, wypatruje i łapie sprawców kradzieży w marketach.
Z panem Marcinem na zakupach żona ma utrapienie. Nie szuka on promocji, nie sprawdza, czy cukier w korzystnej cenie. On patrzy na innych klientów - ze sposobu, w jaki wędrują między regałami i mowy ciała, jaka temu towarzyszy, stara się wywnioskować, czy któryś z nich to złodziej...
Alkohol, dresy „Nike”, cała reklamówka kawy...
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień