Lotnisko zrezygnuje z prawie 200 etatów?

Czytaj dalej
Fot. Paweł Łacheta
Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak

Lotnisko zrezygnuje z prawie 200 etatów?

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak

Zlecenie części usług firmom zewnętrznym, a nie etatowym pracownikom ma przynieść łódzkiemu lotnisku spore oszczędności. Obecnie zatrudnieni obawiają się zwolnień.

Zamiast obecnych 281 pracowników, liczba osób zatrudnionych na łódzkim lotnisku może zmniejszyć się wkrótce do zaledwie... około 90. Stanie się tak, jeśli władzom portu lotniczego uda się zrealizować najnowsze plany, polegające na zleceniu znacznej części obowiązków firmom zewnętrznym. Chodzi m.in. o kontrolę bezpieczeństwa osób i bagaży, obsługę naziemną pasażerów i samolotów, obsługę finansowo-księgową i kadrowo-płacową, a także obsługę i administrowanie infrastrukturą teletechniczną i informatyczną. Ogłoszenie o poszukiwaniu firm zainteresowanych świadczeniem tego typu usług dla lotniska zostało właśnie opublikowane. Jednocześnie władze portu, poinformowały mailowo o swoich planach wszystkich pracowników. Ci obawiają się zwolnień.

- W związku z sytuacją finansową firmy (w 2016 r. lotnisko odnotowało stratę na poziomie nieco ponad 47 mln zł - przyp. red.) szukamy oszczędności - mówi Magdalena Mossakowska-Borys, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w łódzkim porcie lotniczym. - Cel ten można osiągnąć, kiedy firmy zewnętrzne, a nie nasi pracownicy będą wykonywać część zadań. Tańsze będzie dla nas zapłacenie faktury za daną usługę, niż utrzymywanie pracownika do jej wykonania. A koszty pracy stanowią obecnie 65 procent wszystkich kosztów, jakie ponosi lotnisko. Póki co nie wiemy jeszcze, czy zmiany obejmą wszystkie zaplanowane działy. Czekamy na zgłoszenia zainteresowanych firm do końca marca. Zobaczymy, jakie przedstawią oferty.

Jeśli zamiary władz portu ziściłyby się w całości, w spółce pozostałaby tylko jedna trzecia dotychczasowych pracowników.

- Z firmami zainteresowanymi świadczeniem dla nas usług będziemy prowadzić rozmowy, by do ich realizacji zatrudniły w pierwszej kolejności naszych dotychczasowych pracowników i na warunkach nie gorszych od tych, jakie mają obecnie - dodaje Magdalena Mossakowska-Borys.

Przypomnijmy, że zanim władze lotniska ogłosiły swoje najnowsze plany, pracownicy skierowali do nich pismo z żądaniem m.in. poprawy warunków socjalno-bytowych, a przede wszystkim podwyżek w wysokości 500 zł netto miesięcznie na głowę. Zarząd stwierdził, że to ostatnie żądanie nie jest możliwe do spełnienia.

Średnie wynagrodzenie pracownika w łódzkim porcie to 3,4 tys. zł brutto, a pensja prezesa portu Tomasza Szymczaka wynosi nieco ponad 22 tys. zł brutto.

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.