Krzysztof Spychała

Łodzianie domagają się powrotu „57” i „99” na stare trasy!

Najwięcej kontrowersji wzbudziło skrócenie trasy „57”. Na apele łodzian urzędnicy pozostali głusi. Fot. Paweł Łacheta Najwięcej kontrowersji wzbudziło skrócenie trasy „57”. Na apele łodzian urzędnicy pozostali głusi.
Krzysztof Spychała

Od 2 kwietnia łodzianie borykają się z komunikacyjnymi zmianami, które im zafundowały miejskie władze. Miało być punktualniej, wygodniej i szybciej, choć z przesiadkami. Z szumnych zapowiedzi zostało na pewno to ostatnie. Od kwietnia również obiecywano, że wprawdzie wcześniej niż za pół roku nie ma mowy o istotnych korektach, ale krytyczne głosy mieszkańców miały być potem uwzględnione. Może będą z końcem roku...

Jak długo mamy czekać, by autobus 57 znów jeździł tak jak przedtem, z ul. Karpackiej na Doły? - pytała jeszcze wczoraj pani Anna Matuszewska z ul. Ciołkowskiego. Nie ona jedna jest zmuszona do przesiadki przy dworcu Fabrycznym, co dla osób w podeszłym wieku jest nad wyraz uciążliwe.

Przeciw absurdalnym komunikacyjnym zmianom (od kwietnia br.) protestowali nie tylko mieszkańcy Górnej, których odcięto od wygodnego połączenia z dwoma szpitalami (przy ul.

Pozostało jeszcze 66% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Krzysztof Spychała

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.