Legalnie do Gospy. Objawienia w Medjugorie są autentyczne?

Czytaj dalej
Fot. fot. archiwum
Grażyna Starzak

Legalnie do Gospy. Objawienia w Medjugorie są autentyczne?

Grażyna Starzak

- Watykan uzna widzenia w Hercegowinie - deklaruje abp Henryk Hoser, wysłannik papieża Franciszka

Wyjazdy do Medjugorie przestaną mieć tylko charakter „turystyczno-krajoznawczy”. Najprawdopodobniej do końca tego roku Watykan uzna, iż ukazująca się grupce tamtejszych mieszkańców Matka Boska to autentyczne objawienia. Taką deklarację złożył abp Henryk Hoser, wysłannik papieża Franciszka do Medjugorie.

To ogromny zwrot w ocenie Kościoła katolickiego tych nadprzyrodzonych zjawisk. Do tej pory Stolica Apostolska nie uznała ich autentyczności, a biskup Mostaru Ratko Peric, pod którego jurysdykcją znajduje się Medjugorie, wiele razy mówił o tym, że objawienia Matki Boskiej nie są autentyczne. Powtórzył to nawet tuż przed przyjazdem abp. Hosera.

Hit biur podróży

Medjugorie leży w diecezji Mostar w Hercegowinie. Według słów grupy młodych mieszkańców tej miejscowości 24 czerwca 1981 roku zaczęła im się ukazywać Matka Boża, tam nazywana Gospą. Ma im rzekomo przekazywać „przesłanie dla świata”.

„Spotkania” z Gospą - jak twierdzą mieszkańcy - trwają do dzisiaj i są związane nie tyle z miejscem (zdarzają się też poza Medjugorie), ale z wizjonerami. Właśnie niespotykana w historii tego typu zjawisk długotrwałość i brak ich ostatecznego zakończenia są jedną z przyczyn, dla których Watykan nie wypowiedział się do tej pory na temat ich nadprzyrodzonego charakteru.

Pomimo to do Medjugorie jeździ modlić się co roku ponad 3 mln wiernych. Treści objawień, w formie kolejnych „przesłań”, publikowane są w periodykach wydawanych w wielu językach. Tylko w Krakowie wychodzą aż dwa pisma zajmujące się wyłącznie rozpowszechnianiem orędzi z Medjugorie, obroną prawdziwości objawień i propagowaniem wyjazdów w to miejsce.

Organizuje je prawie każda polska parafia. Medjugorie to również jeden z hitów w biurach podróży. Pod koniec lipca pojechała tam na festiwal młodych z Saletyńskim Biurem Turystyczno-Pielgrzymkowym grupa krakowian.

Kierujący tym biurem ks. Piotr Szweda twierdzi, że zakaz organizowania oficjalnych wyjazdów do Medjugorie dotyczy tylko parafii. Przyznaje jednak, że sam z niecierpliwością czeka na decyzję Watykanu w sprawie objawień. Zwraca przy tym uwagę, że Medjugorie jest miejscem „autentycznej modlitwy i wielu nawróceń”.

„Uzdrowienia” i skandal

Droga Krzyżowa, modlitwa na Górze Objawień oraz spotkanie z „widzącymi” i franciszkanami pracującymi w powstałym tam Sanktuarium Królowej Pokoju - to standardowy program dla pielgrzymów tłumnie przybywających do Medjugorie. Podobno wiele osób doznaje tam nawróceń i uzdrowień. Zostawiają też w tym miejscu ogromne pieniądze.

Większość pielgrzymów nawet nie wie, że Stolica Apostolska dotąd nie uznała tych objawień. Już w roku 1996 Kongregacja Nauki Wiary poleciła, aby nie organizować oficjalnych parafialnych czy diecezjalnych pielgrzymek do Medjugorje. Joseph Ratzinger jako prefekt Kongregacji starał się zachować w tej sprawie ostrożność.

Z jeszcze większym sceptycyzmem zaczął traktować tamtejsze objawienia, będąc papieżem. Zwłaszcza gdy w 2009 r. wybuchł skandal z udziałem franciszkanina, który opiekował się rzekomo nawiedzonymi dziećmi. Benedykt XVI zwolnił go ze ślubów zakonnych i przeniósł do stanu świeckiego pod groźbą ekskomuniki. Powód: „błędy dogmatyczne, szerzenie herezji, manipulacje, nieposłuszeństwo i złamanie celibatu”.

Wysłannik z Polski

Papież Franciszek, widząc, że Medjugorie przyciąga coraz większy tłum wiernych, wysłał tam swojego delegata, Polaka, abp. Henryka Hosera.

Hierarcha właśnie zakończył swoją misję i jak zdradził dziennikarzom Katolickiej Agencji Informacyjnej „wszystko wskazuje, że objawienia będą uznane, być może jeszcze w tym roku”. Wyjaśnił, że możliwe jest uznanie autentyczności pierwszych objawień, sprzed 36 lat. Powiedział też, że wśród widzących „nie ma ludzi nawiedzonych czy zaburzonych psychicznie”. - Potężnym argumentem za autentycznością objawień jest wierność doktrynie Kościoła - podsumował.

Obecnie abp Hoser pracuje nad raportem, który otrzyma papież Franciszek. To on zdecyduje, czy będzie można legalnie organizować pielgrzymki do Medjugorie jako miejsca uznanych przez Kościół objawień maryjnych.

Ks. prof. Jan Machniak, kierownik Katedry Teologii Duchowości Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, przypomina jednak, że Kościół kieruje się zasadą, iż o wizjach, które wciąż trwają, nie orzeka się, dopóki się nie zakończą. - W związku z tym myślę, że definitywnego orzeczenia w sprawie objawień w Medjugorie nie będzie - mówi ks. prof. Machniak. Jego zdaniem możemy się spodziewać jakiejś cząstkowej opinii na temat tych wizji. - Bo one są rzeczywiście bardzo ciekawe - dodaje teolog.

WIDEO: Dlaczego warto dbać o środowisko?

Źródło: Dzień Dobry TVN, x-news

Grażyna Starzak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.