Jeśli ślub, to w 2016 roku w Słupsku częściej brano go w urzędzie

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Capar
Zbigniew Marecki

Jeśli ślub, to w 2016 roku w Słupsku częściej brano go w urzędzie

Zbigniew Marecki

W ciągu całego roku w Urzędzie Stanu Cywilnego w Słupsku udzielono 369 ślubów. 29 z tych ważnych życiowo uroczystości prowadził prezydent Robert Biedroń.

Żyjemy w czasach, kiedy coraz więcej osób, zwłaszcza tych młodszych, decyduje się na wspólne życie bez żadnych formalności.

- Tak jest łatwiej, bez zachodu i wydatków - tłumaczy Piotr, który „na kartę rowerową” żyje ze swoją Joanną od pięciu lat. Jej to nie przeszkadza, choć nie wyklucza, że za kilka lat będzie chciała się pojawić w urzędzie stanu cywilnego. - Jak się pojawią dzieci, zaprowadzę Piotrka do urzędu, tak dla bezpieczeństwa - deklaruje.

Tymczasem w ubiegłym roku na ślub cywilny w USC w Słupsku zdecydowało się 369 par.

- Prezydent osobiście udzielił 29 z tych ślubów - mówi Mirosława Nowak, zastępca kierownika USC w słupskim magistracie.- Prezydent osobiście udzielił 29 z tych ślubów - mówi Mirosława Nowak, zastępca kierownika USC w słupskim magistracie.

Jak twierdzą urzędnicy, część par nadal oczekuje, że prezydent udzieli im ślubu. Niektórzy w tym celu specjalnie decydują się na ślub w Słupsku.

Oczywiście część par chce przyrzec sobie wierność przed kościelnym ołtarzem. W 2016 roku takich ślubów konkordatowych w USC w Słupsku zarejestrowano 271.

Wierność ślubują sobie nawet w areszcie

- Poza tym 91 ślubów umiejscowiliśmy, czyli transkrybowaliśmy śluby zagraniczne do Rejestru Krajowego - tłumaczy Mirosława Nowak. Najczęściej chodziło o śluby zawierane w Niemczech, Wielkiej Brytanii, ale także w USA i na Ukrainie.

Od ubiegłego roku za dodatkową opłatą w wysokości tysiąca złotych ślub cywilny można zawierać poza siedzibą urzędu stanu cywilnego. Na takie rozwiązanie w ubiegłym roku w Słupsku zdecydowało się 6 par.

- Tego typu uroczystości odbywały się w restauracji „Pod Brzozą” w Bydlinie, w Dolinie Charlotty oraz w restauracji „Leśny Kot” w Słupsku - wylicza pani Nowak.

Za darmo udzielono dwóch ślubów w domu, ale w obu przypadkach w grę wchodziło zagrożenie zdrowia. Poza tym jeden ślub odbył się w areszcie śledczym.

Obchodzili żelazne gody

W 2016 roku w Słupsku 20 par obchodziło swoje jubileusze. Piętnaście z nich świętowało złote gody, czyli 50 lat małżeństwa. Jedna para celebrowała szmaragdowe gody, czyli 55 lat wspólnego pożycia, trzy pary świętowały diamentowe gody (60 lat pożycia), a jedna para - żelazne gody, czyli 65 lat wspólnego pożycia małżeńskiego.

W ubiegłym roku w Słupsku obchodzono także co najmniej dwa jubileusze stulatek. Obydwie panie mieszkają blisko siebie, w blokach przy ulicy Kulczyńskiego.

Troje u rodzonych w domu

Ponieważ w Słupsku wciąż nie ma porodówki, więc USC w Słupsku wystawia akty urodzenia tylko tym dzieciom, które urodziły się w domu.

- W 2016 roku w Słupsku odnotowaliśmy tylko dwa takie przypadki. Jako urząd rejonowy odnotowaliśmy także jedne domowe urodziny w Kukowie w gminie Kobylnica - wylicza Nowak.- W 2016 roku w Słupsku odnotowaliśmy tylko dwa takie przypadki. Jako urząd rejonowy odnotowaliśmy także jedne domowe urodziny w Kukowie w gminie Kobylnica - wylicza Nowak.

Większość nowych słupszczan rodzi się obecnie w Ustce. W tamtejszym USC odnotowano w 2016 roku prawie 1300 nowych narodzin. Nie wiadomo jednak, skąd pochodziły mamy niemowlaków, bo takich danych statystycznie się nie odnotowuje. Za to dowiedzieliśmy się, że tylko w Słupsku w 2016 roku umiejscowiono 311 narodzin w innych krajach. Do rejestru wpisano więc niemowlaki m.in. z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Norwegii, Belgii, USA, a nawet z Azerbejdżanu.

Słupsk wciąż maleje

Liczba mieszkańców Słupska cały czas maleje. Już dawno słupszczan jest mniej niż 90 tysięcy. W tym roku ewidencja ludności w ratuszu stwierdziła, że 31 grudnia ubiegłego roku w mieście mieszkało jedynie 88 560 osób. Spośród nich zameldowanych na pobyt stały było 86 941, a na pobyt czasowy - 1619 osób.

W ciągu roku w mieście wymeldowano 5958 (w tym zgony) osób, a zameldowano 4 691 osób. Natomiast w 2016 roku zmarło 1 054 mieszkańców miasta Słupska.

Jeszcze nie wiadomo, czy na zwiększenie liczby mieszkańców Słupska wpłynie rządowy program 500 plus. Urzędnicy uważają, że pierwsze porody spowodowane tym programem powinny mieć miejsce pod koniec stycznia lub na początku lutego. - Nie zauważyłem, aby w ostatnich miesiącach w gabinecie pojawiło się więcej kobiet w ciąży - mówi jeden z bardziej znanych ginekologów słupskich. Podobne uwagi można usłyszeć nawet od samorządowców z gmin otaczających Słupsk, choć zdawało się, że 500 plus wpłynie na zwiększenie liczby urodzin.

Zbigniew Marecki

Jestem dziennikarzem "Głosu Pomorza". Mieszkam w Słupsku. Zajmuję się codziennymi sprawami mieszkańców Słupska i regionu słupskiego. Interesują mnie ludzie, życie społeczne i polityczne, gospodarka, samorząd i historia regionalna.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.