Hanna Walenczykowska

Izbo wytrzeźwień, wróć!

W bydgoskim szpitalu uniwersyteckim nr 2 im dr. Jana Biziela  rocznie hospitalizuje się 450 bezdomnych. Za leczenie i wyżywienie połowy z nich zapłacić Fot. Dariusz Bloch W bydgoskim szpitalu uniwersyteckim nr 2 im dr. Jana Biziela rocznie hospitalizuje się 450 bezdomnych. Za leczenie i wyżywienie połowy z nich zapłacić musi szpital, ponieważ ci pacjenci rzadko są ubezpieczeni
Hanna Walenczykowska

W Bydgoszczy - o czym mówią specjaliści - brakuje miejsc dla nietrzeźwych bezdomnych. Za ich leczenie często płacą specjalistyczne szpitale.

Bydgoscy strażnicy miejscy od początku roku interweniowali ponad 2 tysiące razy w sprawach dotyczących osób nietrzeźwych. W tych interwencjach były także osoby bezdomne i jak ze statystyk wynika aż 1770 razy strażnicy przewozili nietrzeźwych do Punktu Pomocy Osobom Nietrzeźwym, funkcjonującym przy Schronisku dla Mężczyzn. Natomiast w 22 przypadkach nietrzeźwych transportowano do jednego w bydgoskich szpitali.
- Nie możemy podać liczby osób, ponieważ niektórych nietrzeźwych przewoziliśmy kilka razy - wyjaśnia Arkadiusz Bereszyński, rzecznik Straży Miejskiej w Bydgoszczy.

Kobiety bez pomocy

- To dla nas poważny kłopot - powiedziano nam w Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 im. dr. Antoniego Jurasza. - W Bydgoszczy przebywa wielu bezdomnych, a miejsca, których nie ma zbyt wiele, w punkcie pomocy są tylko dla mężczyzn. Kobietom nikt nie pomaga.

w dalszej części artykułu:

  • ilu bezdomnych przyjmują bydgoskie szpitale?
  • problemy, z jakimi borykają się lekarze i szpitale, po tym jak na oddziały trafiają bezdomni
  • jak z tym problemem poradzono sobie w Łodzi?

 

Pozostało jeszcze 73% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Hanna Walenczykowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.