Gdzie woda wystąpi z brzegów? Urząd Morski w Gdyni przygotował symulacje zagrożenia powodziowego

Czytaj dalej
Fot. Przemysław Świderski
Tomasz Chudzyński

Gdzie woda wystąpi z brzegów? Urząd Morski w Gdyni przygotował symulacje zagrożenia powodziowego

Tomasz Chudzyński

Woda między blokami gdańskich Stogów, w Porcie Północnym, Helu, na Żuławach i Mierzei Wiślanej - tak wyglądają symulacje zagrożenia powodziowego, które przygotował Urząd Morski w Gdyni. Według zaktualizowanych ostatnio map - na obszarach zagrożonych zalaniem tylko w okolicach Trójmiasta mieszka ponad 11 tys. ludzi.

Urząd Morski w Gdyni aktualizuje dotychczas obowiązujące mapy zagrożenia i ryzyka powodziowego. To pakiet dokumentów, który ma pomóc w ochronie przed żywiołem m.in. terenów zurbanizowanych i przemysłowych.

Najpoważniejsze zagrożenie - według przewidywań - ma przyjść od strony Bałtyku, Zatoki Gdańskiej, Zalewu Wiślanego i odcinków rzek znajdujących się niedaleko morza.

Symulacje pokazują obszar pod wodą

Animowane symulacje powodzi (przygotowane według cyfrowych modeli) pokazują, co wydarzy się w wybranych miejscach na wybrzeżu w okolicach Trójmiasta, gdy poziom wody w lokalnych akwenach będzie wzrastał - w kulminacyjnym momencie o ponad 180 cm. Uwzględniają także prawdopodobne zniszczenie wałów przeciwpowodziowych.

Pod wodą zniknęłaby na przykład niemal cała Jastarnia na Półwyspie Helskim, część portu w mieście Hel, woda wdzierałaby się również do Władysławowa od strony Zatoki Puckiej oraz samego Pucka.

Na Mierzei Wiślanej pod wodą znalazłyby się okolice portu nad Zalewem Wiślanym w Kątach Rybackich, podobnie w Krynicy Morskiej znajdująca się w dolnej części miasta gęsto zabudowana ulica Rybacka. Odcięta zostałaby także droga wojewódzka nr 501 prowadząca wzdłuż mierzei.

Potężne rozlewiska tworzyłyby się w gdańskiej dzielnicy Stogi, gdzie woda wystąpiłaby z brzegów Martwej Wisły, na gdańskich Młyniskach czy w Porcie Północnym.

Oczywiście zagrożenie występuje także na Żuławach. Wysoka woda zagraża położonym poniżej poziomu morza okolicom Nowego Dworu Gdańskiego czy miejscowościom niedaleko wybrzeża Zalewu Wiślanego, w gminie Sztutowo. Podobna sytuacja - jak pokazują symulacje - jest w okolicach Nogatu oraz Elbląga, którego spore kwartały także zostałyby zalane.

Warto podkreślić, że owe symulacje zagrożenia zakładają ekstremalny wzrost wód.

- Mapy przygotowuje się dla dwóch scenariuszy - prawdopodobieństwa wystąpienia powodzi - takiej jak raz na 100 lat oraz raz na 500 lat - tłumaczy Magdalena Kierzkowska, rzecznik Urzędu Morskiego w Gdyni. - Poziomy wody określa się na podstawie danych zarejestrowanych na wodowskazach podczas powodzi historycznych, z uwzględnieniem oddziaływania morza (falowania) oraz wpływu zmian klimatu.

Zarządzanie kryzysem

Mapy zagrożenia i ryzyka powodziowego, zakładające najpoważniejsze przypadki klęsk w historii, mają pomóc przygotować region do najtrudniejszych sytuacji. Dokumenty są przygotowywane przez każdą instytucję „opiekującą” się wodnymi akwenami w Polsce.

Urząd Morski w Gdyni, gdzie opracowano mapy z symulacjami - przygotowuje zabezpieczenie terenów przybrzeżnych od okolic Łeby do granicy z rosyjskim Obwodem Kaliningradzkim oraz region Żuław.

- Na podstawie map przygotowuje się plany zarządzania ryzykiem powodziowym (PZRP) - zaznacza Magdalena Kierzkowska. - Plany te uwzględniają konieczność ograniczania potencjalnych, negatywnych skutków powodzi dla zdrowia ludzi, środowiska, dziedzictwa kulturowego oraz działalności gospodarczej. W ramach planów zarządzania ryzykiem powodziowym określa się priorytety działań oraz katalog rozwiązań zabezpieczających.

M.in. wyniki symulacji zagrożeń uwzględniać musi każda nowa budowla morska. Na podstawie dotychczasowych symulacji przygotowano także scenariusze walki z zagrożeniem dla miejscowości na Półwyspie Helskim, powstał także realizowany już projekt zabezpieczenia przeciwpowodziowego Krynicy Morskiej (wał przeciwpowodziowy od strony Zalewu Wiślanego, chroniący dolną część miasta). W minionym roku trwała także modernizacja toru podejściowego do Portu Północnego w Gdańsku.

Co istotne, animowane symulacje wskazują, że zasięg, także tej najgroźniejszej w dziejach powodzi, byłby ograniczany przeciwpowodziowymi instalacjami funkcjonującymi obecnie. To w znacznej mierze poldery zalewowe (niezamieszkałe tereny zielone), których zadaniem jest kumulowanie wylewającej wody.

Widać na symulacjach, np. tych dotyczących gdańskich Stogów czy Pucka, że powódź „zabiera” poldery, omijając osiedla i ulice.

Aktualizacja zagrożenia

Mapy zagrożenia i ryzyka powodziowego są aktualizowane co kilka lat. Pod koniec grudnia ubiegłego roku zakończyło się opracowanie „odświeżonych” map w gdyńskim Urzędzie Morskim (zanim zostaną uznane za oficjalne, muszą przejść proces konsultacji i weryfikacji, który potrwa do sierpnia 2020 r.).

Czy aktualizacja powstająca w tzw. II cyklu planistycznym, przynosi istotne zmiany? Większy jest m.in., o ponad 15 km kw. zasięg zagrożenia powodziowego. Zwiększeniu uległa także liczba mieszkańców zamieszkujących zagrożone tereny, do ponad 11 tys. ludzi, z uwagi na wzrost budynków mieszkalnych na tym obszarze (ponad 50 proc. obszarów na terenach zagrożonych powodzią na Pomorzu to tereny zielone).

- Zmiany te wynikają głównie z nowych inwestycji powodujących zmianę ukształtowania strefy przybrzeżnej - mówi Magdalena Kierzkowska.

Co ciekawe, tereny przemysłowe na nowych mapach uległy zmniejszeniu o ponad 21 proc., co wiąże się głównie z ograniczeniem zagrożenia powodziowego na terenie portu w Gdańsku.

Pod koniec ubiegłego roku informowaliśmy o badaniach naukowców, które wskazują, że na skutek zmian klimatu - globalnego ocieplenia temperatury i topnienia lodowców - poziom wód w najbliższych latach będzie systematycznie się podnosił. Wyliczenia wskazują, że za sto lat poziom ten wzrośnie o metr, co grozi niemal katastrofalnymi powodziami. Jak przyznaje Magdalena Kierzkowska, polskie wytyczne dotyczące projektowania budowli morskich uwzględniają rezerwę na wypadek „ewentualnego” wzrostu poziomu morza.

Tomasz Chudzyński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.