Mirosław Malinowski

Dwie kadencje dla prezydenta? Hanna Zdanowska będzie walczyć o kolejną kadencję

Dwie kadencje dla prezydenta? Hanna Zdanowska będzie walczyć o kolejną kadencję
Mirosław Malinowski

PiS chce, by prezydenci, burmistrzowie i wójtowie rządzili tylko dwie kadencje.

Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości zapowiada zmiany w ordynacji wyborczej do samorządów. Najważniejsza dotyczy ograniczenia do dwóch liczby kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, i to już od najbliższych wyborów samorządowych przewidzianych na jesień 2018 r. Ci , którzy będą mieli wówczas za sobą dwie kadencje, nie mogliby po raz kolejny kandydować.

Koniec układów, ale...

Zdaniem Kaczyńskiego, zasada dwukadencyjności ma ograniczyć powstawanie sieci lokalnych układów i powiązań. Gdyby jednak, jak chce prezes PiS, działała wstecz, uniemożliwiłaby kandydowanie na kolejne kadencje m.in. prezydent Łodzi Hannie Zdanowskiej, burmistrzom: Aleksandrowa Łódzkiego - Jackowi Lipińskiemu, Ozorkowa - Jackowi Sosze, Strykowa - Andrzejowi Jankowskiemu. Pozbawiłaby wiele miast i gmin w Polsce sprawnych menadżerów dbających o ich rozwój, ale rządzących dłużej niż dwie kadencje.

Czy takie rozwiązanie będzie zgodne z konstytucją, zdecyduje Trybunał Konstytucyjny, w którym jednak większość mają sędziowie wybrani z poparciem partii rządzącej.

Bunt w Łodzi

Prezes Kaczyński swoje plany ogłosił w ostatnią sobotę na spotkaniu partyjnym w Łodzi. Może dlatego Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi, zareagowała jako pierwsza z polskich samorządowców i podniosła rzuconą rękawicę.

- Niezależnie, co planuje prezes Kaczyński, ja oświadczam: będę startować w najbliższych wyborach samorządowych, bo na to umówiłam się z łodzianami, a ja zawsze dotrzymuje słowa i zawsze kończę to, co zaczęłam - mówiła Zdanowska na wtorkowej konferencji prasowej. - Prawo nie może działać wstecz. Podważenie tej zasady to działanie rodem z najgorszych dyktatur. Ja nie zamierzam rezygnować. Nie opuszczę Łodzi i łodzian. Podejmę wszystkie prawne środki. To łodzianie sami wybiorą sobie tego, kogo chcą.

Dzień później w podobnym tonie wypowiedzieli się m.in. Zbigniew Burzyński, prezydent Kutna i Witold Stępień, marszałek województwa łódzkiego. Wkrótce ma się odbyć spotkanie prezydentów, burmistrzów i wójtów z Łódzkiego poświęcone zmianom w ordynacji.

Do Hanny Zdanowskiej mogą dołączyć także prezydenci innych dużych miast Polski, na przykład Wrocławia, Rzeszowa, Krakowa, Gdańska, których także dotknęłaby dwu-kadencyjność.

Samorządy przeciw PiS

Samorządowcy zwierają szyki, bo możliwe, że Sejm zdecyduje o skróceniu już obecnej kadencji samorządów, by wybory odbyły się w tym roku. Zmiana ordynacji musi być wprowadzona co najmniej na pół roku przed wyborami.

Jednocześnie aktywność samorządowców może skutkować powstaniem ogólnopolskiej ponadpartyjnej formacji, która - przy słabości obecnej opozycji - mogłaby stać się jedyną poważną siłą polityczną w kontrze do PiS.

Mirosław Malinowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.