Awantura na „abramce”

Czytaj dalej
Lila Sayed, Krzysztof Spychała

Awantura na „abramce”

Lila Sayed, Krzysztof Spychała

Krewka żona obijała pijanego małżonka. Interweniującego przechodnia obrzuciła wyzwiskami. Uspokajali ją ratownicy medyczni.

Interwencją pogotowia ratunkowego i straży miejskiej zakończyła się awantura, która wybuchła we wtorek wieczorem w pasażu Abramowskiego, od strony ul. Sienkiewicza.

Przechodzący tamtędy młody człowiek dostrzegł leżącego na chodniku nieprzytomnego mężczyznę i pochyloną nad nim ok. 50-letnią kobietę, która dość mocno go policzkowała. Zaniepokojony sposobem cucenia w wykonaniu krewkiej brunetki, zaoferował się, że wezwie pogotowie ratunkowe. Ta propozycja spotkała się jednak z agresją 50-latki.

- Wypier.....! - wrzasnęła ordynarnie w stronę przechodnia. Jak się potem okazało, była to żona nieprzytomnego. Scenie przyglądały się również osoby, które w pasażu spacerowały z psami i to one ostatecznie zadzwoniły po pogotowie. Jak stwierdzili ratownicy medyczni, mężczyzna był nieprzytomny z powodu wypitego alkoholu.

Nieco mniej pijana była jego żona, którą musieli uspokajać, żeby przestała tłuc męża po twarzy.

- Z powodu burzy ratownicy wnieśli pacjenta do karetki i tam czekali na przyjazd strażników miejskich - informuje Edyta Ścisło z Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi.

Ci z kolei - po uzyskaniu od ratowników informacji, że zdrowiu mężczyzny nic nie zagraża, przewieźli go do izby wytrzeźwień.

Wbrew czarnej legendzie, którą ma ul. Abramowskiego i jej okolice, była to „dopiero” dziesiąta interwencja miejskich strażników w tym roku z powodu zakłócania porządku publicznego. Ale jak mówi Marek Marusik, zastępca naczelnika wydziału dowodzenia, sezon awantur pod gołym niebem dopiero się zaczyna...

Lila Sayed, Krzysztof Spychała

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.