Akademia Gorzowska ma wreszcie powstać

Czytaj dalej
Fot. Anna Rimke
Anna Rimke

Akademia Gorzowska ma wreszcie powstać

Anna Rimke

Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to już w przyszłym roku studenci będą kończyć naukę z dyplomem Akademii Gorzowskiej.

- Dla nas to świetna wiadomość. Bo będziemy kończyć studia z dyplomem akademii. A to zupełnie inna ranga szkoły - mówiły nam wczoraj Adrianna Wyligała i Julia Matusiewicz z drugiego roku turystyki w gorzowskiej PWSZ.

O powołaniu Akademii Gorzowskiej mówiło się od dawna

Już w 2006 r., kiedy premierem był Kazimierz Marcinkiewicz, wszystko wydawało się proste: łączymy Zamiejscowy Wydział Kultury Fizycznej z Państwową Wyższą Szkołą Zawodową i mamy mocną uczelnię, czyli właśnie akademię. Dziewięć lat temu, był już nawet projekt poselskiej ustawy w tej sprawie. Przepadł, bo zmienił się Sejm. Ale wtedy i tak pomysł był nierealny, bo PWSZ nie miała szans na uzyskanie prawa do doktoryzowania. A akademia może być wtedy, gdy te prawa mają co najmniej dwa wydziały.

Mijały kolejne lata. I kolejne rozmowy między PWSZ i ZWKF. Miasto deklarowało pomoc. Ale wszystko kończyło się tylko na rozmowach.

- Czuliśmy, że AWF traktuje to ewentualne połączenie jako mezalians (małżeństwo ludzi z różnych klas - red.). I w ubiegłym roku rozmowy zostały zawieszone - mówi prof. Elżbieta Skorupska - Raczyńska, rektor gorzowskiej PWSZ. Dodaje, że jej szkoła przez te wszystkie lata, odkąd zrodził się pomysł powstania akademii, cały czas się rozwijała. - Od 2006 r. wiele się na naszej uczelni zmieniło. Wówczas byłam tu jedynym profesorem. Teraz mamy ich 25. A 90 proc. kadry jest u nas na etacie - wylicza prof. Skorupska - Raczyńska.

Twierdzi, że nie będzie też problemem ciągły brak uprawnień uczelni do doktoryzowania. Bo jeśli Akademia Gorzowska zostanie powołana, to i tak będzie miała trzy lata przejściowe na uzupełnienie tych braków (taki jest zapis w projekcie ustawy). A PWSZ już złożyła wniosek o prawo doktoryzowania na językoznawstwie. Będzie się też ubiegała o takie prawo na wydziale nauk o zarządzaniu. W tej chwili szkoła kształci studentów na 14 kierunkach na czterech wydziałach: humanistycznym, ekonomicznym, technicznym oraz administracji i bezpieczeństwa narodowego.
Projekt ustawy o powołaniu Akademii Gorzowskiej jest już po pierwszych konsultacjach.

- Mamy nadzieję, że już w ciągu pierwszego półrocza projekt ustawy przejdzie całą drogę legislacyjną - mówiła wczoraj minister Elżbieta Rafalska, która zaangażowała się w powołanie uczelni i pilotuje sprawę w parlamencie.

Przekształcenie PWSZ w akademię ma się odbyć bezkosztowo.

- Ten rok zamkniemy w budżecie, jaki mamy. A w przyszłym roku, już jako akademia, będziemy prosić władze miasta, województwa oraz ministerstwo o wsparcie - mówił nam wczoraj Roman Gawroniak, kancelerz PWSZ.

Studenci drugiego roku turystyki i rekreacji gorzowskiej PWSZ cieszą się, że uczelnia przekształci się w akademię. Bo jeśli to się uda, to oni już otrzymają
Anna Rimke Studenci drugiego roku turystyki i rekreacji gorzowskiej PWSZ cieszą się, że uczelnia przekształci się w akademię. Bo jeśli to się uda, to oni już otrzymają dyplom właśnie akademii. - A to zupełnie inny prestiż szkoły - mówili nam wczoraj zgodnie młodzi ludzie.

Co daje uczelni fakt, że będzie akademią?

- Przede wszystkim podniesie się jakość kształcenia. Bo każda akademia ma obowiązek rozwoju naukowego. A przy okazji łatwiej będzie dostać pieniądze na ten rozwój - tłumaczyła pani rektor. Nadal to będzie uczelnia wielokierunkowa, która ma odpowiadać na zapotrzebowanie rynku.

Zapytaliśmy dziekana ZW KF, co on sądzi o tym, że PWSZ sama przystąpiła do przekształcenia się w akademię. - Jestem zaskoczony. Ta szkoła nie spełnia żadnych warunków, by akademią zostać. Ale być może faktycznie uda jej się w ciągu tych trzech lat przejściowych, jakie dostała, dostosować się do wszystkich wymogów - powiedział dr hab. Leszek Zguczyński, dziekan ZWKF.

Anna Rimke

Dziennikarz "Gazety Lubuskiej" od 2005 roku, choć z dwiema przerwami. Prywatnie mieszkanka podgorzowskiej Kłodawy. Bliskie są mi szczególnie tematy społeczne, ale nie tylko. Lubię być tam, gdzie coś się dzieje, bo lubię ludzi. Lubię ich słuchać i z nimi rozmawiać. Dzięki temu, każdy dzień mojej pracy jest inny. 


Zajmuję się tematami związanymi z oświatą:



Lubię poznawać ciekawych ludzi:



A kiedy Ci ludzie mają coś wspólnego ze zwierzętami, to muszę ich poznać:



Ale nie tylko przyjemnymi sprawami się zajmuję. Jak trzeba, to jestem też w miejscu tragedii:



Portal Naszemiasto.pl


Na czele moich obowiązków jest też portal Gorzów Wielkopolski Naszemiasto.pl


Tu nie tylko piszę, ale też opiekuję się stroną.


 


Gdyby nie praca w redakcji, to...


Trudno powiedzieć... Od najmłodszych lat uwielbiałam pisać i chyba stąd ten pomysł na życie. Ale myślę, że mogłabym też zwyczajnie sobie zwiedzać świat. I tylko od czasu, do czasu napisać o ludziach, których spotkałam na swojej drodze.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.