10-letni Natanian wypadł z okna na pierwszym piętrze, po kontrolnym badaniu połamanej nogi.

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Gałasiński
Liliana Bogusiak-Jóźwiak

10-letni Natanian wypadł z okna na pierwszym piętrze, po kontrolnym badaniu połamanej nogi.

Liliana Bogusiak-Jóźwiak

Natanian ześlizgnął się z parapetu między oknami na pierwszym piętrze jak mówi jego mama Katarzyna Kateusz, bo zaszantażował go starszy od niego o 3 lata kolonista. Miał powiedzieć chłopcu, że nie będzie go dreczył na koloniach, o ile ten przejdzie po parapecie łączącym okna na pierwszym piętrze.

Natanian ma w kilku miejscach złamaną kość podudzia oraz złamaną potylicę. Zaraz po wypadku lekarze złożyli mu noge i ja zagipsowali. Dziś chłopiec był na kontrolnych badaniach w Centrum Kliniczno-Dydaktycznym. Na szczęście po wykonaniu mu zdjęcia rtg lekarze upewnili się, że ości zostały dobrze złożne i ich operacyjne zespolenie na razie nie będzie potrzebne.
Kolejną kontrolę chłopiec ma wyznaczoną za miesiąc.

- Natanian przyjmuje leki przeciwbólowe dzięki czemu nie cierpi - mówi mama 10 -latka. - Gorzej jest z jego psychiką. Budzi się w nocy, bo ciagle mu się śni, że wypada z okna. Moim zdaniem ta trauma zostanie z nim na zawsze. Dlatego zdecydowałam, że skorzystamy z konsultacji psychologicznej. Nigdy juz nie wyślę go na kolonię, bo to co się stało podważyło moja wiarę w to, że dzieci w takich miejscach są właściwie zaopiekowane.

Jak mówi mama 10-latka chłopiec cierpi tez z tego powodu, że całe wakacje spędzi z noga w gipsie. Na szczęście nie zawiedli go koledzy. Codziennie go odwiedzają i spędzają z nim kilka godzin.

"W sprawie tej zostało wszczęto postępowanie w sprawie narażenia chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwu utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Na wstępnym etapie policjanci potwierdzili, że personel kolonii, który był na miejscu zdarzenia był trzeźwy. Postępowanie jest w toku i śledczy gromadzą materiał dowodowy, a w szczególności przesłuchiwani są świadkowie. Obecnie akta sprawy znajdują się w Prokuraturze Rejonowej w Zgierzu" - wyjaśnia podkom. Magdalena Nowacka, Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu.

Liliana Bogusiak-Jóźwiak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.